Trzy, dwa, jeden, głośno liczmy,
już końcówka naszych zdarzeń,
pozostaje nam wspominać,
co staruszek przyniósł w darze.
Czy, ten rok był dobry dla nas?
Czy, łaskawy los nam sprzyjał?
Czy, przyjaciół mamy nowych?
Czy, zakwitła miłość czyja?
Nie żałujmy chwil minionych,
odpłynęły, gdzieś w nieznane,
chodzić trzeba i pod górkę,
brać musimy, co nam dane.
Jaki, będzie ten co przyjdzie?
Niesie dary w worku na dnie,
marzeń morze, życzeń krocie,
niech się spełnią, kto ich pragnie.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Armia Polska postanowiła stworzyć w czasie wojny partyzantkę w kraju.
Zgłosiło się paru kamikadze.
Na przeszkoleniu generał tłumaczy im, co maja robić:
- Wsadzimy was do samolotu, polecicie nad kraj, 3 minuty od granicy
wyskoczycie ze spadochronem. Pociągniecie za prawą rączkę. Jeśli
spadochron zawiedzie, to za lewą. Wylądujecie koło rzeki, tam w
krzakach będzie rower, pod siodełkiem pistolet i mapa. Tak dotrzecie
do oddziału.
Stefan był odważnym chłopem, zgłosił się jak na prawdziwego patriotę
przystało.
Leci samolotem, skoczył 3 minuty od granicy jak pan generał przykazał.
Spadając chwyta za prawa rączkę - nic - za lewa - d**a zbita, dalej nic.
Skonsternowany mruczy pod nosem:
- Q*.*a, jak i tego roweru w krzakach nie będzie, to ja pier*.*lę taka
partyzantkę!
Śnieg, Grafika AI, Drewno, Choinka, Boże Narodzenie
Koń, Grafika AI, Figury, Szachy, Skoczek
Mostek, Krzewy, Rzeka, Ogród, Drzewa
AI, Stolik, Świeca, Szaliki, Śnieg, Zima, Bałwanki, Dwa, Czapki, Dom
Zima, Choinka, Las, Udekorowana, Mikołaj, Boże Narodzenie, Bałwanki, Dwa, Worek, Śnieg
Grafika AI, Bałwany, Kapelusze, Szaliki
Grafika AI, Boże Narodzenie, Świerk, Bombki
Twarze, Trzy, Kobiety
Kąpiel, Kobieta, Wanna
Zorza polarna, Zima, Udekorowana, Boże Narodzenie, Pole, Choinka, AI, Śnieg
Szatynka, Długie, Spojrzenie, Kobieta, Szal, Czapka, Włosy
Gałązki, Świerk, Grafika AI, Ośnieżone, Promienie słońca, Las, Zima
Prezenty, Choinka, Okno, Grafika AI, Podium, Boże Narodzenie
Święty, Renifer, Sanie, Grafika AI, Mikołaj, Chmury
Bombki, Boże Narodzenie, Święta, AI, Choinka, Grafika
Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu, a one same wychodzą na kolację do knajpy, żeby przypomnieć sobie dawne czasy.
Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane!
W drodze powrotnej obie nachodzi nagła potrzeba, może dlatego że dużo wypiły.
Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, jedna mówi do drugiej:
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca.
Widząc to, druga od razu sobie przypomina, ze ma na sobie drogą markową bieliznę od męża i szkoda by ją wyrzucić.
Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się podetrzeć.
Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! Koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5 rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek! Od razu wywaliłem ją z domu.
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co wykombinowała moja! Nie tylko
przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwoną kokardę z napisem: NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY, ŁUKASZ, IGNAŚ, STASIEK I POZOSTALI PRZYJACIELE Z SIŁOWNI.
Facet narąbany w knajpie postanowił kupić sobie jeszcze ćwiarteczkę do chatki.
Było późno, więc chciał cichaczem wejść do domu, żeby nie zbudzić żony.
Przed domem wsadził sobie ćwiarteczkę do tylnej kieszeni w spodniach, a że był tak nawalony, to przed samym mieszkaniem potknął się i wypieprzył.
Rozbił flaszkę i pokaleczył sobie tyłek, więc szybko cichutko do domu i prosto na palcach do łazienki zrobić opatrunek, żeby nie zakrwawić pościeli.
Ściągnął spodnie wypiął zakrwawiony tyłek w stronę lustra i robi opatrunek.
Zakłada plastry - jeden drugi itd.... i położył się cichutko do łóżka.
Rano żona z mordą budzi go:
- Ty chu** , pijaku pieprzony, nie dosyć, że przychodzisz nad ranem do domu pijany, to jeszcze cala kołdra we krwi! A już nie wiem do cholery, na co te plastry na tym lustrze poprzyklejałeś!