Kawały i Dowcipy - codzienna dawka najlepszego humoru na TJA.pl

O Chińczykach

Co mówi Chińczyk, kiedy widzi szybę?
- TOSHIBA!

3.77

Lubi 7 osób

Odsmażony: ponad rok temu

Autor: lukasz123171

O Niemcach O Ruskich O Polaku

Niemiec, Polak i Rosjanin kłócą się, gdzie najszybciej powstają inwestycje.
Niemiec mówi:
- Jak ja jadę rano do roboty i budują nową fabrykę samochodów, to jak jadę dnia następnego to już z taśmy zjeżdżają nowe auta.
Rosjanin mówi:
- To jeszcze nic. Jak ja idę rano do pracy i budują nowy wieżowiec, to jak wracam z powrotem to na balkonie tego wieżowca już pieluszki się suszą.
Na to Polak:
- A u nas, jak trzech architektów siada do projektu gorzelni, to już za 3 godziny wszyscy są narąbani.

3.93

Lubi 5 osób

Odsmażony: ponad rok temu

Autor: Krzysiu153

O Jasiu

Pani pyta dzieci:
- Powiedzcie mi dzieci jakieś zwierzątko na A.
Jasio wstaje i mówi:
- A może to karp???
- Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzątko na B.
Jasio na to:
- Być może to karp???
- Jasiu za drzwi!!!
Jasio wychodzi.
- Powiedzcie mi teraz zwierzątko na C.
Nagle drzwi się otwierają i Jasio mówi:
- Czyżby to był karp???

3.88

Lubi 1 osób

Odsmażony: ponad rok temu

Autor: optyk

O laskach O lekarzach O babie

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze bardzo źle się czuję, a żadna tabletka mi nie pomaga.
Na to lekarz:
- Niech pani kupi Marsa, Mars jest dobry na wszystko!

2.36

Lubi 1 osób

Odsmażony: ponad rok temu

Autor: anonim

O policjantach

Stoi milicjant na skrzyżowaniu i mówi:
- Myślę, więc jestem - i zniknął.

2.96

Lubi 0 osób

Odsmażony: ponad rok temu

Autor: alan

O laskach O babie

Przychodzi goła baba do lekarza z karabinem w ręce.
- Co pani dolega?
- Naga broń.

3.36

Lubi 0 osób

Odsmażony: ponad rok temu

Autor: mloda88

O Jasiu

Jasiu wziął pudełko zapałek.
Zapala, zapala i dopiero siódmą zapałkę udało mu się zapalić.
- no nareszcie - mruczy do siebie - jedna dobra! Zostawię ją sobie na jutro na rozpałkę.

3.57

Lubi 1 osób

Odsmażony: ponad rok temu

Autor: maja015

O bajkach

Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje
wilk.
Czerwony Kapturek zatrzymuje się i zaczyna się trząść ze strachu.
- Boisz się Czerwony Kapturku?
- Oj, bardzo się boję.
- Nie martw się, złap mnie za ogon, to wyprowadzę cię z lasu.
Czerwony Kapturek złapał wilka za ogon, i tak jak wilk obiecał
wyprowadza Czerwonego Kapturka z lasu.
Po pewnym czasie dochodzą na skraj lasu, gdzie przebija się słońce, w promieniach którego wilk zamienia się w pięknego młodzieńca.
- I jak Czerwony Kapturku, dalej się boisz?
- Nie, już się nie boje - odpowiada nadal trochę się trzęsąc.
- NO TO CZEMU MNIE TRZYMASZ ZA OGON?

3.5

Lubi 1 osób

Odsmażony: ponad rok temu

Autor: beata

wstecz 1...569 570 571 572 573...1168 następna